Znaleziono 198 wyników

autor: Administrator
7 sty 17, 21:53
Forum: Kosmetyka, autodetailing, cardetailing, pielęgnacja
Temat: Moje Kosmetyki do opla
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 2357

Re: Moje Kosmetyki do opla

Osobiście zapraszam do zakupu kosmetyków SELECTED dostępnych w sklepie: [reklama]
autor: Administrator
1 sty 17, 22:28
Forum: Showroom / Pochwal się swoim Oplem
Temat: Vectra C SRI XP2
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 1542

Re: Vectra C SRI XP2

Jakie parametry felg?
autor: Administrator
1 sty 17, 20:44
Forum: Instrukcje, gotowe opisy, zrób to sam
Temat: [Manual] Jak rozpoznać uszkodzony termostat
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 531

[Manual] Jak rozpoznać uszkodzony termostat

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=KS1QKG0JDNw[/youtube]

Porada, jak rozpoznać, że termostat jest uszkodzony. W przypadku uszkodzenia termostatu, polecam szybko wymienić na nowy. Oczywiście mówimy o termostacie płynu chłodniczego.
autor: Administrator
1 sty 17, 20:43
Forum: Instrukcje, gotowe opisy, zrób to sam
Temat: [Manual] Przeciąganie kabla zasilającego wzmacniacz
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 413

[Manual] Przeciąganie kabla zasilającego wzmacniacz

Większość osób ma problem z przeciągnięciem kabla zasilającego z akumulatora do wzmacniacza, który zazwyczaj znajduje się w bagażniku.
W związku z tym postanowiłem zrobić małą foto relację i pokazać w jaki sposób można to najłatwiej zrobić.

Najpierw najlepiej zaopatrzyć się w zestaw kabli do podłączenia zasilania oraz sygnału - ja zakupiłem zestaw firmy Dietz z kablami zasilającymi 20mm2, ponieważ potrzebuję zasilić wzmacniacz typu monoblok 350W RMS.

Wszystko najlepiej zacząć od przykręcenia blachowkrętem obudowy bezpiecznika do karoserii najbliżej jak to tylko możliwe akumulatora. Po czym odmierzyć i uciąć odpowiednią ilość kabla łączącego bezpiecznik z akumulatorem. Kabel należy z jednej strony zarobić oczkiem, które jest w komplecie - potrzebne do tego będą kombinerki. Drugi koniec kabla podłączamy do bezpiecznika.

Teraz tak jak na zdjęciu widzimy przeciągamy kabel przez ten otwór. Aby to zrobić należy najpierw wepchnąć gumową uszczelkę do środka (powinna ona zjechać na wiązce kabla w okolicę stacyjki).

Teraz ostrożnie rozcinamy z jednej strony uszczelkę tak aby nie przeciąć wiązki kabli i zdejmujemy. Uszczelkę należy rozwiercić tak aby mógł przez nią przejść kabel zasilający wraz z wiązką kabli, które wcześniej przez nią przechodziły.

Przez otwór przeciągamy resztę kabla zasilającego jaka nam została po czym jeden koniec przykręcamy do bezpiecznika. Zakładamy uszczelkę na kabel zasilający i wiązkę kabli. Na koniec należy starannie wcisnąć uszczelkę w otwór tak aby blacha weszła w rowek uszczelki.

Kable przeciągamy lewą stroną (po stronie kierowcy) pod progami. Tak samo postępujemy z kablem sygnałowym. Aby to zrobić należy odkręcić jedną śrubkę znajdującą się w progu ( Nie jest konieczne wyciąganie przedniego siedzenia). Dalej postępujemy tak jak na zdjęciu.

Masę najlepiej wziąć z karoserii - ja zarobiłem oczkiem montażowym jeden koniec kabla masowego (niebieski) i przykręciłem po wcześniejszym usunięciu lakieru do zaczepu pasów bezpieczeństwa.

Teraz pozostaje już tylko podłączyć zasilanie i kabel sygnałowy do wzmacniacza i cieszyć się car audio własnej roboty :)
autor: Administrator
1 sty 17, 20:24
Forum: Instrukcje, gotowe opisy, zrób to sam
Temat: [Manual] Manetka z płynną regulacją wycieraczek przednich
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 597

[Manual] Manetka z płynną regulacją wycieraczek przednich

Na prośbę jednego z kolegów przygotowałem małego manuala wspartego fotkami z montażu manetki w moim aucie. Jest to wersja 3D/5D/kombi bez komputera, ale to raczej nie ma większego znaczenia przy montażu.

Manual i montaż w moim aucie dzięki ogromnej pomocy kolegi Pidu, który przebrnął przez niemiecki instruktaż, zamontował u siebie, zrobił notatki i udzielił mi wykładu :D

Potrzebujemy:
- manetka z płynną regulacją z Omegi C
- przekaźnik również z Omegi C
- 3 odcinków kabla jedno-żyłowego (lub jedne 3-żyłowy :hyhy: ) o długości około 60cm
- podstawka przekaźnika
- 3 "wsuwki" na przewody
- 4 "szybkozłączki" (można bez nich na jakieś inne połączenia, lub lutować - mnie się nie chciało)
- taśma izolacyjna + osprzęt typu kombinerki itp.

Większość prac wygodnie jest wykonać sobie w domu i z gotowym sprzętem iść podłączyć w aucie.

Zaczynamy od przygotowania podstawki pod przekaźnik. Wychodzi z niej 5 przewodów. 2 z nich trzeba przedłużyć do około 60cm, a 3 skrócić do około 10cm.

Jak odwrócimy sobie przekaźnik zauważymy oznaczenia poszczególnych pinów.

W podstawce przedłużamy przewody, które będę podłączone do pinów 31 i 53c. (wskazówka: jeżeli mamy przewód jednego koloru to warto sobie oznaczyć końcówki, żeby później nie było problemu ;) ).

Następnie skracamy 3 przewody, które będę połączone z pinami 15, 31b i 53e przekaźnika na długość około 10cm. Na końcach przewodów umieszczamy "wsuwki":

Po wykonaniu tych czynności nasza podstawka powinna wyglądać mniej więcej tak:

Pozostaje nam jeszcze przedłużyć pin przekaźnika oznaczony jako I (ten najmniejszy):

Jeżeli chodzi o manetkę to ucinamy kostkę, która znajduje się na odchodzących z niej przewodach oraz usuwamy z nich osłonę (nie izolację):

Teraz możemy się udać do autka. Zdejmujemy obudowę kierownicy. Tym, którzy jeszcze tego nie robili przypominam: przekręcamy kierownicę w lewo i odkręcamy śrubkę pod zaślepką, następnie w prawo i znowu śrubka. Zdejmujemy górną część osłony. Dolna część trzyma się na 3 torxach, 2 widać z góry po lewej i prawej, trzeci jest od spodu.

Gdy już zdejmiemy obudowę wysuwamy prawą manetkę. Na górze i dole są takie zaczepy, które trzeba przycisnąć i wyciągnąć manetkę prostopadle do kierownicy. Wypinamy manetkę z podstawki - trzyma się na dwóch zatrzaskach (widać to na ostatniej fotce).

Zajmiemy się na chwilę skrzynką bezpieczników. Demontujemy schowek i ze skrzynki wyjmujemy stary przekaźnik (to ten pod rzędem szarych prostokątnych mniejszych przekaźników). W miejsce starego przekaźnika wkładamy "wsuwki" z naszej podstawki w następujący sposób:
53e (poziomy w mojej podstawce kolor niebieski) - pozycja 30 starego przekaźnika
31b (pionowy środkowy w mojej podstawce kolor czarny ) - pozycja 87A starego przekaźnika
15 (pionowy górny w mojej podstawce kolor żółty) - pozycja 87 starego przekaźnika.


Następnie wkładamy nowy przekaźnik w naszą zmodyfikowaną podstawkę (o ile już go tam nie było :] ).

Trzy długie kable ciągniemy sobie pod plastikiem do kolumny kierowniczej i górą do naszej manetki.

Jak odwrócimy sobie podstawkę to zobaczymy numerację poszczególnych przewodów.

Modyfikacje zaczynamy od przecięcia przewodu idącego do pozycji 9 (czarno-żółty). Izolujemy końcówkę idącą "do wiązki" (gdzieś tam pod maskę). Wygodnie już wpiąć sobie manetkę.

Żółto-czarny przewód z manetki łączymy szybkozłączką (lub kto jak woli) z żółto-czarnym przewodem, idącym do podstawki manetki, który przed chwilą przecięliśmy.

Pozostają nam jeszcze 3 długie przewody, które przyciągnęliśmy od przekaźnika. Łączymy je tak:

I (ten z małego pinu przekaźnika) - czarno-biały przewód z manetki (ten co był w kostce z żółto-czarnym).
31 (a mówiłem oznaczyć je sobie ;) ) - przewód idący do pozycji 6 w podstawce manetki (brązowy).
53c (pewnie nie oznaczyliście :] ) - przewód idący do pozycji 3 w podstawce manetki (czarno-czerwony).

Pozostaje nam już tylko wsunąć manetkę z podstawką na miejsce. Sprawdzić czy działa. Poskładać wszystko (umiejscowić sobie gdzieś nowy przekaźnik w skrzynce bezpieczników, ułożyć kable w kolumnie kierownicy i założyć osłonę kolumny). Idziemy na piwo, albo czekamy na deszcz :] , jak kto woli :D
autor: Administrator
1 sty 17, 20:23
Forum: Instrukcje, gotowe opisy, zrób to sam
Temat: [Manual] Regeneracja-naprawa gniazda sondy lambda.
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 506

[Manual] Regeneracja-naprawa gniazda sondy lambda.

Jako że ostatnio spotkała mnie niemiła przygoda z sondą lambda postanowiłem podzielić się swoim doświadczeniem ze wszystkimi.



Wymiana sondy lambda - prosta rzecz, kupujemy klucz za 16zł na allegro, psikami wd40 czy też cx80 dwa dni. Nakładamy klucz, odkręcamy i trachhhh.... gwint się zerwał na sondzie czy też na kolektorze wydechowym. Nowej sondy raczej już nie wkręcimy nawet po marnej próbie ponownego przegwintowania otworu w kolektorze. Co prawda, ryk silnika (nawet V4) jest imponujący, bo conajmniej V10, ale tak bez sondy jeździć? Głupio. A więc do roboty.

Kupujemy w sklepie metalowym:
Nakrętka M18x1,5 (w castoramie nie znalazłem tej nakrętki, więc warto najpierw podzwonić i upewnić się, że na pewno w danym sklepie taki to jest)
motoimage


Z nakrętki robimy 0,5 nakrętki:
motoimage
Ciachamy kątówką, ale tak aby zostało co najmniej 4 zwoje gwintu.



Dzwonimy po Wujka Józka, lub innego magika od spawania spawarką migomag. Należy wycentrować połówkę nakrętki tak, aby po wkręceniu sondy lambda, sonda nie dotykała kolektora. Po spawaniu wygląda to tak:

motoimage

Ważna uwaga: spaw musi być tak puszczony, aby ciekły metal nie naciekł na frontową powierzchnię nakrętki (inaczej czeka nas jeszcze szlifowanie powierzchni, do której sonda będzie dokręcana). Połówkę nakrętki spawany tak, aby ta "ładna strona" nakrętki była skierowana do góry.


A sondę dokręcamy kluczem do sondy lambda:
motoimage
Do klucza można dokupić przejściówkę 1/2" na 3/8" (casto 20zł.), lub dokręcić nasadką 25, ale nasadka 27 też się sprawdza.

P.S.1 Całość kosztowała mnie 20zł (klucz) + 1,5zł(nakrętka) + 0,2l bimbru (Wuj Józek).
P.S.2 Oczywiście można dodatkowo kupić sobie ładne i lśniące nowe gniazdo sondy za 20zł.
https://archiwum.allegro.pl/oferta/371-nowe-gniazdo-sondy-lambda-gwint-tulejka-otwo-i4844988954.html
Tylko po co??

Dziękuję za poświęcony czas i zgłębianie tematu "regeneracji" gniazda sondy lambda.
autor: Administrator
1 sty 17, 20:22
Forum: Instrukcje, gotowe opisy, zrób to sam
Temat: [Manual] Czujnik położenia wału rozrządu - P0340
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 1480

[Manual] Czujnik położenia wału rozrządu - P0340

Krótki manual na sprawdzenie czy czujnik jest sprawny:

Zaczynając od początku:
- Jeżeli pali Ci się check i po zczytainu błędów wykazuje błąd P0340 to jest związany z czujnikiem położenia wału rozrządu.
- jeżeli możesz odpalić auto po kilkukrotnym przepiłowaniu to znaczy, że czujnik jest sprawny tylko coś przeszkadza w jego poprawnym działaniu/zliczaniu.

Zasada działania czujnika:
Czujnik ten to tzw. czujnik zbliżeniowy, który zlicza metalowe wyżłobienie wystające w kole zębatym rozrządu. Zlicza każdy obrót koła zębatego przez co wysyła sygnał sinusoidalny do komputera, a ten na podstawie tych danych dostarcza odpowiednią dawkę paliwa.

Po zdjęciu górnej części obudowy rozrządu - 3 torx'y, zobaczymy czujnik - widać dochodzący do niego przewód. Należy sprawdzić czy nie jest gdzieś naderwany, sparciały, itp. Później odkręć czujnik - 2 torxy, trudny dostęp. Przeczyść ścierką lub benz ekstrakcyjną. Przeczyść benzyną te wyżłobienie na kole zębatym. Później pozostaje nam
tylko to wszystko skręcic i sprawdzić czy coś pomogło. Mnie odpalił tak jak powinien ;)

Także kolejny raz uchroniłem sie przed kosztami napraw :D czujnik oryg. 280zł plus wtyczka 80zl = 360, w warsztacie plus robocizna :D 4 stówki jak nic :P
autor: Administrator
1 sty 17, 20:21
Forum: Instrukcje, gotowe opisy, zrób to sam
Temat: [Manual] Jak wymienić podświetlenie pokręteł nawiewu w Opel Astra G
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 669

[Manual] Jak wymienić podświetlenie pokręteł nawiewu w Opel Astra G

Poradnik, jak wymienić podświetlenie pokręteł nawiewu w Opel Astra G. Subskrybujcie kanał.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=qVEB1zzrne0[/youtube]
autor: Administrator
1 sty 17, 20:20
Forum: Instrukcje, gotowe opisy, zrób to sam
Temat: [Manual] Jak można za grosze wyłączyć egr
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 496

[Manual] Jak można za grosze wyłączyć egr

Podziele sie wiadomością a nóż może komuś się przyda ten symulator egr jest tylko do podciśnieniowych.
Ja troche poprawiłem i zrobiłem takie dostrojenie diodami,czas złożenia 2 godz koszt nie wiem bo mam używki.

Tu sobie schemat przetłumaczyłem na nasze co by łatwiej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tu link skąd zaczerpnołem wiedze co prawda vectra B ale przepływki te same.

https://www.drive2.ru/l/4899916394579369804/

Nie opisuje spostrzeżeń każdy sam musi to przeżyć a wszystko zależy od stanu przepływki.
Na innym forum kasują schematy bo komuś nadepnołem na interes więc łapać.
autor: Administrator
1 sty 17, 20:12
Forum: Instrukcje, gotowe opisy, zrób to sam
Temat: [Manual] Montaż przycisku wyłączania TC
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 547

[Manual] Montaż przycisku wyłączania TC

Jako iż podsyłałem fotki koledze z innego forum na temat założenia wyłącznika TC pomyślałem, że może i u nas komuś się to przyda także zamieszczam.


Do montażu potrzebujemy:
*przycisk TC
*kostka do przycisku
*kawałek kabla jednożyłowego
*blenda
*izolacja
*śrubokręt płaski
*klucz torx 20
*nóż
*koszulki termozgrzewalne (niekoniecznie ale można użyć)
*blenda

Zabawę zaczynamy od dostania się do kości znajdującej się za pompą ABS pod maską.
Wypinamy górne osłonki puszek od przekaźników i bezpieczników. Puszkę od przekaźników wypinamy całkiem z mocowań i odchylamy na bok.

po odchyleniu puszki z przekaźnikami ukazuje nam się za pompą ABS duża czarna kość ( na foto już bez kapturka który osłania przewody)

kostkę wypinamy i wyciągamy do góry ile się da, aby był jak najlepszy dostęp.
ukazuje nam sie kostka do której musimy wpiąć pin z kabelkiem. I tutaj mamy dwie opcje. Posiadacze aut z ESP wpinają się w 25 pin a osoby które nie mają w astrze ESP wpinają sie w pin 31.

wpinamy w odpowiednie dla naszego auta miejsce kabelek i sprawę pod maską mamy zakończoną.

następnie przeciągamy kabel do wnętrza auta, ja użyłem do tego dziury za zbiorniczkiem od płynu hamulcowego.
Ja włożyłem przewód w plecionkę dla spokoju.

Przechodzimy do wnętrza auta.

Wyciągamy blendę ( podważamy śrubokrętem delikatnie do góry od prawej strony), następnie odkręcamy popielniczkę ( 4 śrubki jak na foto i następnie wyciągamy delikatnie do siebie)
wypinamy od tyłu 2 wsuwki i mamy dostęp do przewodów.

bierzemy się za podłączenie zasilania do kostki. Ja podłączyłem przewody pod zasilanie zapalniczki (wtedy przycisk ściemnia się razem ze wszystkimi przyciskami po ściemnieniu zegarów) Tutaj niestety fotki brak, ale myślę że każdy da sobię rade z odnalezieniem plusa i minusa ;) lutujemy wszystko, owijamy izolacją, dla pewności można wsadzić przewody w koszulki termokurczliwe.

na koniec wpinamy przyciski i kostki do blendy ( w moim przypadku 3 przyciski -nie da się pomylić bo pasują tylko w swoje miejsca)

składamy wszystko w odwrotnej kolejności czyli podpinamy wsuwki do popilniczki, wkładamy, przykręcamy popielniczkę, wkładamy zaślepkę na zapalniczkę, wpinamy blendę.

idziemy umyć rączki po pracy, odpalamy autko (grzejemy turbo :rotfl: ), zapinamy pasy, wciskamy przycisk, na zegarkach pokaże nam się "pijane auto" ;)

i możemy się cieszyć z rwania asfaltu.

w razie pytań śmiało pisać.

Wyszukiwanie zaawansowane