Kolejny UP!
Zmieniłem dolot (własnego widzi mi się) oraz przyszedł oczekiwana wkładka K&N!
Rezultat? Od zera lekko się dławi (poprzez usunięcie tego separatora) aczkolwiek powyżej 3000obr zaczyna lepiej się zbierać. Jednym słowem opłacało się
Wszystko jeszcze będzie poprawiane, na razie założone aby sprawdzić czy w ogóle się opłaca
Pozdrawiam!
Znaleziono 201 wyników
- 20 cze 18, 19:23
- Forum: Showroom / Pochwal się swoim Oplem
- Temat: [Astra G] Opel Astra G 1.6 16V Kombi
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 5361
- 20 cze 18, 19:22
- Forum: Showroom / Pochwal się swoim Oplem
- Temat: Astra G Opc by Mantis no.0071
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 2224
Re: Astra G Opc by Mantis no.0071
Ciekawe jak to wszystko poskładasz jak będzie jechać
- 15 cze 18, 12:30
- Forum: Showroom / Pochwal się swoim Oplem
- Temat: [Astra G] Opel Astra G 1.6 16V Kombi
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 5361
Re: [Astra G] Opel Astra G 1.6 16V Kombi
Witam ponownie!
Kiedyś kiedyś chciałem złożyć jakieś lepsze granie niż 8 głośników w serii...także ten dzień nastał wczoraj!
Nabyłem oto rzeczy:
JBL GT-X 1200
Panasonic CY-PA2003N
oraz kable Hollywood CCA 24
Wszystko razem gra tak jak mi się marzyło, co prawda to tylko 300W RMS aczkolwiek mi więcej nie trzeba
Niedługo zabawy z licznikiem!
Pozdrawiam, Teo.
Kiedyś kiedyś chciałem złożyć jakieś lepsze granie niż 8 głośników w serii...także ten dzień nastał wczoraj!
Nabyłem oto rzeczy:
JBL GT-X 1200
Panasonic CY-PA2003N
oraz kable Hollywood CCA 24
Wszystko razem gra tak jak mi się marzyło, co prawda to tylko 300W RMS aczkolwiek mi więcej nie trzeba
Niedługo zabawy z licznikiem!
Pozdrawiam, Teo.
- 28 maja 18, 9:42
- Forum: Showroom / Pochwal się swoim Oplem
- Temat: Astra GSi16v Turbo powered by SaaB
- Odpowiedzi: 43
- Odsłony: 6161
Re: Astra GSi16v Turbo powered by SaaB
Wszystko to wygląda przepięknie! Aż szkoda, że nie można było pomacać na OLWA... Trzymam kciuki za dalszą pracę!
- 28 maja 18, 9:36
- Forum: Showroom / Pochwal się swoim Oplem
- Temat: [Astra G] Opel Astra G 1.6 16V Kombi
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 5361
Re: [Astra G] Opel Astra G 1.6 16V Kombi
OWLA OWLA i po OWLA
Na trasie (oczywiście niemieckiej autostradzie) przetestowałem czy coś mój "remont" silnika dał.
Efektem tego było 220 km/h (liczniowe) 6400 obr i odcieńcie paliwa! Niespodziewałem się aż takich zmian, wcześniej na tym samym kole i zawieszeniu ledwo ledwo dochodziła do 200.
Przed OWLA trochę dopieściłem lakier, ale profeska to to nie była. Aktualnie 2cm od wózka do ziemi, chyba starczy?
Oczywiście auto nie wyróżnione, bo to seria oraz nikt mnie nie zaczepił prócz niemców Parę fotek.
Pozdrawiam, Teo.
Na trasie (oczywiście niemieckiej autostradzie) przetestowałem czy coś mój "remont" silnika dał.
Efektem tego było 220 km/h (liczniowe) 6400 obr i odcieńcie paliwa! Niespodziewałem się aż takich zmian, wcześniej na tym samym kole i zawieszeniu ledwo ledwo dochodziła do 200.
Przed OWLA trochę dopieściłem lakier, ale profeska to to nie była. Aktualnie 2cm od wózka do ziemi, chyba starczy?
Oczywiście auto nie wyróżnione, bo to seria oraz nikt mnie nie zaczepił prócz niemców Parę fotek.
Pozdrawiam, Teo.
- 18 maja 18, 9:59
- Forum: Showroom / Pochwal się swoim Oplem
- Temat: [Astra G] Opel Astra G 1.6 16V Kombi
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 5361
- 14 maja 18, 11:05
- Forum: Showroom / Pochwal się swoim Oplem
- Temat: Astra H OPC 'Burg
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 1987
Re: H OPC 'Burg
Jest przepiękna! Duży szacun za mody pod maską, jak to przyjemnie idzie! Kibicuję dalej
- 14 maja 18, 10:54
- Forum: Showroom / Pochwal się swoim Oplem
- Temat: [Astra G] Opel Astra G 1.6 16V Kombi
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 5361
Re: [Astra G] Opel Astra G 1.6 16V Kombi
Aktualizacja.
Na dzień wczorajszy silnik został dotarty, zrobione blisko 2200km. Zlany olej nie był super jasny, co prawda idealnie silnika w środku nie czyściłem. Zalany został Valvoline 5W40 SynPower do tego oczywiście filtr MANN 712/75.
Po małej przejażdżce postanowiłem powkręcać ją na obroty, w sumie to już dotarta prawda ? Dół silnika jest elastyczniejszy, a przynajmniej mi się tak wydaje a góra powyżej 5000 obr zaczyna żyć dość ciekawie. Po OWLA jak starczy funduszy przejadę się na hamownie z ciekawości czy trzyma serię lub być może jest lepiej
Zdjęcia wyglądu silnika, czyli seria z gazem oraz mój sposób na lepsze doprowadzenie powietrza do oryginalnej puchy.
Założyłem w tamtym tygodniu w końcu gwint, z przodu kąty maksymalne oraz wywalone helpery, tył bez odboju i podkładek. Trzeba to jeszcze skręcić bo od wózka do ziemi jest 4cm
I w między czasie jak to ja wybrałem się z ciekawości na złom, ojciec jechał to w sumie z nim się przejechałem. To co zobaczyłem to przeszło moje oczekiwania. Kombi w pełnych skórach. Po dogadaniu śmiesznej ceny mam pełne czarne skóry, co prawda troszkę zmęczone, wraz z boczkami, grzaniem dupki oraz z elektrycznymi szybami z tyłu Jestem mega zadowolony aczkolwiek przy demontażu starej kanapy ukręciłem gwint na śrubach (torx 50) i jeszcze nie mam założonej skóry. Jakieś tam foto jak to się prezentuje.
Troszkę kosmetyki, wizyta u specjalisty i będą w bardzo dobrym stanie. Co najważniejsze to każda regulacja działa i nie są połamane.
Zachęcam do komentarzy bo dziwnie się pisze post pod postem
Pozdrawiam, Teo.
Na dzień wczorajszy silnik został dotarty, zrobione blisko 2200km. Zlany olej nie był super jasny, co prawda idealnie silnika w środku nie czyściłem. Zalany został Valvoline 5W40 SynPower do tego oczywiście filtr MANN 712/75.
Po małej przejażdżce postanowiłem powkręcać ją na obroty, w sumie to już dotarta prawda ? Dół silnika jest elastyczniejszy, a przynajmniej mi się tak wydaje a góra powyżej 5000 obr zaczyna żyć dość ciekawie. Po OWLA jak starczy funduszy przejadę się na hamownie z ciekawości czy trzyma serię lub być może jest lepiej
Zdjęcia wyglądu silnika, czyli seria z gazem oraz mój sposób na lepsze doprowadzenie powietrza do oryginalnej puchy.
Założyłem w tamtym tygodniu w końcu gwint, z przodu kąty maksymalne oraz wywalone helpery, tył bez odboju i podkładek. Trzeba to jeszcze skręcić bo od wózka do ziemi jest 4cm
I w między czasie jak to ja wybrałem się z ciekawości na złom, ojciec jechał to w sumie z nim się przejechałem. To co zobaczyłem to przeszło moje oczekiwania. Kombi w pełnych skórach. Po dogadaniu śmiesznej ceny mam pełne czarne skóry, co prawda troszkę zmęczone, wraz z boczkami, grzaniem dupki oraz z elektrycznymi szybami z tyłu Jestem mega zadowolony aczkolwiek przy demontażu starej kanapy ukręciłem gwint na śrubach (torx 50) i jeszcze nie mam założonej skóry. Jakieś tam foto jak to się prezentuje.
Troszkę kosmetyki, wizyta u specjalisty i będą w bardzo dobrym stanie. Co najważniejsze to każda regulacja działa i nie są połamane.
Zachęcam do komentarzy bo dziwnie się pisze post pod postem
Pozdrawiam, Teo.
- 28 kwie 18, 10:50
- Forum: Showroom / Pochwal się swoim Oplem
- Temat: [Astra G] Opel Astra G 1.6 16V Kombi
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 5361
Re: [Astra G] Opel Astra G 1.6 16V Kombi
Witam po przerwie. Dość długiej jak widać.
Na zimę wróciła seria, aby to gwint przeczyścić i nie łamać sobie karku o krawężniki.
Mniej więcej to tak się prezentowało:
Później był od dawna pomysł swapu. Marzeniem było 2.5 V6 z VB. Aczkolwiek po przeliczeniu kosztów zakupu silnika, ilości przeróbek potrzebnych aby to było bez drutu, hamulcy (przy czym zmiana z 4x100 na 5x110), kół, wydechu to po prostu odpuściłem temat, tym bardziej iż w lutym tego roku nabyłem własne mieszkanie
Potem wpadłem na pomysł przeswapowania zwykłego xeva, zawsze to coś mocniejszy silnik, aczkowiek za całość też bym musiał dobre dwa jak i nie więcej tysiące wydać. Dlatego zapadła decyzja z remontem mojego Z16XE.
Tak tak remontem 100 konnego silnika. W planach oprócz regeneracji głowicy było też troszkę jej przerobienie.
Wszystkie prace wykonuję z ojcem, który bawi się w to już od lat 90', trochę tam wiedzy ma, ale mechanikiem samochodowym to on nie jest.
Jako, że nazbierało się tego dużo, zdjęcia będą pokazywane losowo, głównie miało być to dość tanio zrobione (ale bez drutu), miało być to tak zrobione aby nie dolewać co miesiąc litra oleju 5W40 (około 2000km/miesiąc). Sam z siebie "przerobiłem" korektor wydechowy, wyczyściłem co się w sumie dało, ale dość gadania czas na fotki. Aczkolwiek niektóre są kiepskiej jakości, ojciec posiada telefon z czasów gdy 5MPiX było wypasem
Dodatkowo na starcie był problem z rozrządem, ktoś napinacz zakręcił masakrycznie i trzeba było ciąć śrubę... Trzy śruby od łapy silnika były zakręcone na klej do gwintów, aczkolwiek ktoś zakleił cały gwint... Pomimo tych problemów później było już "łatwiej" chociaż ciężko ogarnąć tai syf. Dół silnika jest w bardzo dobrym stanie tak więc ograniczyłem się do czyszczenia. Nowe pierścienie, ostatni jest pojedynczy grubszy a nie trzy mniejsze jak w oryginale. Nowe gumki zaworowe, a później zabawa w powiększenie otworów w kolektorze ssącym, wydechowym oraz głowica. Do tego doszedł nowy rozrząd SKF wraz z pompą wody, nowa cewka Delphi, wzmacniane świece Denso, wszelakie zimmeringi oraz uszczelki wymienione. Czas jeszcze to wszystko poskładać.... co nastąpi mam nadzieję niedługo
Dodatkowo zawitam w tym roku ponownie na OWLA, aczkolwiek wielkich zmian stylistycznych nie będzie, koło te samo ja zdążę je ogarnąć oraz założyć gwint... czas co raz mniej.
Pozdrawiam, Teo.
Na zimę wróciła seria, aby to gwint przeczyścić i nie łamać sobie karku o krawężniki.
Mniej więcej to tak się prezentowało:
Później był od dawna pomysł swapu. Marzeniem było 2.5 V6 z VB. Aczkolwiek po przeliczeniu kosztów zakupu silnika, ilości przeróbek potrzebnych aby to było bez drutu, hamulcy (przy czym zmiana z 4x100 na 5x110), kół, wydechu to po prostu odpuściłem temat, tym bardziej iż w lutym tego roku nabyłem własne mieszkanie
Potem wpadłem na pomysł przeswapowania zwykłego xeva, zawsze to coś mocniejszy silnik, aczkowiek za całość też bym musiał dobre dwa jak i nie więcej tysiące wydać. Dlatego zapadła decyzja z remontem mojego Z16XE.
Tak tak remontem 100 konnego silnika. W planach oprócz regeneracji głowicy było też troszkę jej przerobienie.
Wszystkie prace wykonuję z ojcem, który bawi się w to już od lat 90', trochę tam wiedzy ma, ale mechanikiem samochodowym to on nie jest.
Jako, że nazbierało się tego dużo, zdjęcia będą pokazywane losowo, głównie miało być to dość tanio zrobione (ale bez drutu), miało być to tak zrobione aby nie dolewać co miesiąc litra oleju 5W40 (około 2000km/miesiąc). Sam z siebie "przerobiłem" korektor wydechowy, wyczyściłem co się w sumie dało, ale dość gadania czas na fotki. Aczkolwiek niektóre są kiepskiej jakości, ojciec posiada telefon z czasów gdy 5MPiX było wypasem
Dodatkowo na starcie był problem z rozrządem, ktoś napinacz zakręcił masakrycznie i trzeba było ciąć śrubę... Trzy śruby od łapy silnika były zakręcone na klej do gwintów, aczkolwiek ktoś zakleił cały gwint... Pomimo tych problemów później było już "łatwiej" chociaż ciężko ogarnąć tai syf. Dół silnika jest w bardzo dobrym stanie tak więc ograniczyłem się do czyszczenia. Nowe pierścienie, ostatni jest pojedynczy grubszy a nie trzy mniejsze jak w oryginale. Nowe gumki zaworowe, a później zabawa w powiększenie otworów w kolektorze ssącym, wydechowym oraz głowica. Do tego doszedł nowy rozrząd SKF wraz z pompą wody, nowa cewka Delphi, wzmacniane świece Denso, wszelakie zimmeringi oraz uszczelki wymienione. Czas jeszcze to wszystko poskładać.... co nastąpi mam nadzieję niedługo
Dodatkowo zawitam w tym roku ponownie na OWLA, aczkolwiek wielkich zmian stylistycznych nie będzie, koło te samo ja zdążę je ogarnąć oraz założyć gwint... czas co raz mniej.
Pozdrawiam, Teo.
- 18 mar 18, 19:18
- Forum: Showroom / Pochwal się swoim Oplem
- Temat: Astra G 1.7 HB by KucaQ
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 1774
Re: Astra G 1.7 HB by KucaQ
Fajnie wygląda ta konsola środkowa. Aż sam zachciałem taką mieć