OpelForum.pl

Witam, jadąc w trasie kilkanaście km od Szczecina w mojej astrze zaczęła raz się zapalać i po chwili gasnąć kontrolką ciśnienia oleju ( pomyślałem ok niedawno sprawdzałem i oleju na bagnecie była tylko szczątka ) fart chciał że 500 metrów o de mnie był zjazd na stacje benzynową. Po zatrzymaniu pojazdu zapaliła się już nie tylko kontrolka oleju ale i ładowania oraz check engine. Panikując po prostu zgasiłem silnik i poszedłem po olej. Niewiele myśląc Kupiłem olej i odczekawszy 30 minut żeby silnik trochę przestygł dolałem 200 ml oleju. Pomyślałem spoko... Poziom wzrósł do normy odpalam i jadę a tu niespodzianka bo Astra kręci i nie pali. Pierwsza myśl kurrrr..... Druga myśl dam mu chwile odpocząć i zakręcę jeszcze raz. Ponowiłem próbę dalej nic... Stwierdziłem że stacja benzynowa na wyp**dowie to nie jest najlepsze miejsce do spędzenia nocy i mając do wyboru lawetę albo próbę odpalenia na pych wybrałem to drugie. Astra zaskoczyła na pych ALEEEE przy obrotach <1500 zaczynała gasnąć niewiele myśląc po prostu ruszyłem do domu żeby nie zostać z problemem na obczyźnie. przez pierwsze 1.5 km auto lekko przerywało przy 3000 - 3500 obrotów, ale jechało więc modliłem się o to żeby dotarło do domu. na światłach w mieście hamowałem lewą nogą i utrzymywałem 2000 obrotów ( niezapomniane przeżycie ). Zaparkowałem auto, wrzuciłem luz a auto O DZIWO pracuje i to równiutko. Pomyślałem ok, jestem pod domem zgaszę o odpalę ponownie... Ruszył na strzała. Odczekałem do ostudzenia - ruszył na strzała. Pytanie do forumowiczów:
Czy mieliście taki przypadek i czy powinienem zacząć się martwić?

Dodam, że tankuję tylko na Orlenie ( i to 1 sprawdzonej filii więc to nie wina paliwa ) . Olej z filtrami wymieniałem pół roku temu.

sprawdz czujnik połozenia wału, wykrec swiece czy nie zalewa olejem , jakies wycieki pod autem?

Tech i jakie bledy wywala.
czujnik walu, sprawdzenie cisnienia oleju jak zapala ci sie kontrolka

Zero wycieków. Świece zaraz sprawdzę. Dzięki za odpowiedź

Świece są ok. Jak mogę sprawdzić czujnik położenia wału?

http://czarnik.neostrada.pl/c14nz.html#halla w tym linku masz instrukcję. Niech Cię nie zraża, że ze starszego silnika i modelu ale to to samo.

Miałem kiedyś zbliżoną do Ciebie, ale nie identyczną sytuacje w Astra G 2001 1.6 16v B+LPG. Przejechałem trasę 400 km bez żadnego problemu, kłopoty zaczęły się dopiero następnego dnia rano. Auto zarówno na benzynie jak i na gazie gasło na wolnych obrotach, natomiast przy wyższych obrotach silnik pracował tak jak trzeba, nie było problemu z przyspieszaniem. Doczłapałem się do autostrady i pojawiło się zdziwienie, mianowicie auto nagle nie zgasło na bramkach. Kilkadziesiąt km bezproblemowej jazdy przy dużych prędkościach, zjazd z autostrady, prawie godzina jazdy po krajowej drodze i... znowu to samo: dojeżdżam do świateł i silnik się dusi, szarpie, gaśnie. Dotarłem do celu podtrzymując obroty tak jak kolega w temacie. W drodze powrotnej auto tylko początkowo wariowało, po 30 km zaczęło pracować normalnie. Tak zostało aż do dzisiaj, nigdy się takie coś już nie powtórzyło. Olej był na odpowiednim poziomie, z błędów świecił się tylko check engine z powodu braku katalizatora -> złego sygnału od 2. sondy lambda. W mojej sytuacji był to chyba faktycznie "astralny foch"...

Obstawiam zatem ze czujnik a jak nie czujnik to niestety jak ja miałem ze padł komp wymiana na inny + program i auto jak nowe . ale szukaj wszelakie pierdoły co mogą być

z podobnym objawem spotkałem się 2 krotnie . tyle ze w astrze f silnik x16sz
1 po zatrzymaniu pod sklepem wylaczylem silnik . po ok 20 min odpalam silnik i pali się kontrolka oleju . . poziom oleju w normie . do garażu miałem ok 2km wiec na 2x z pol h przerwa po km dotarłem .
wylaczylem silnik i zostawiłem . rano odpalam a kontrolka gasnie i wsio jest ok .
przyp 2 . silnik nie chce zapalić zima . dość dlugiee kręcenie z przerwami i nic az do mom kiedy wylaczylem stacyjke i pala się wsie kontrolki na tablicy tzn aku olej chec i zaciagniety reczny . reczny gasnie po spuszczeniu dzwigni . ponieważ aku się za barzo zmeczyl .zabrałem do domciu pod prostownik i rano z dusza na ramieniu odpalam . o dziwo wsie kontrolki po odpaleniu gasna . co było przyczyna ze przy braku kluczyka w stacyjce nie mam pojęcia . od tego zdarzenia minelo z 4latka i nadal ta sama stacyjka wiec jej usterke tez nalezalo by wykluczyć .