Temperatura dochodzi do max 90*C i wentylator NIE startuje, nie ważne jak długo chodzi silnik

Ogrzewanie wewnątrz działa.
Wymieniłem na nowy: termostat i czujnik temperatury cieczy chłodzącej. Przed godziną dodałem środek do płukania chłodnic. Ale nie sądzę, żeby była chłodnica winna. Bo...
Wyrwałem cały środek z obudowy termostatu (ze starego), zamontowałem i temperatura 'powędrowała' w dół, ale ZMOSTKOWAŁEM wentylator chłodnicy - wiało na max gorącym.
Wszystko było SPOKO.
Ale chciałbym, żeby to było poprawnie zrobione.
Tym bardziej, że mam dłuuugi, pilny i drogi ( w sensie już poniesione koszty) wyjazd.
Jakieś pomysły?
ps.
Aha >> Brak 'masła' w zbiorniczku wyrównawczym, silnik zachowuje się normalnie i bardzo nie chciałbym silnika przegrzać.