[Kadett E] 1990 Life OEM+

[pucinmz]

Ważne, że coś się cały czas dzieje powodzenia w modach.

[Kabat]

Łoł, daaaaaaaawno mnie nie było

Postanowiłem że białas jednak zostaje u mnie na dłuuuuuuuuuugo i nie zamierzam się z nim rozstawać

W zeszłym roku obwiózł mnie pięknie po Polsce i okolicach

Zrobiłem około 20tys km

Wrzuciłem wcześniej na klapę spoiler Zender dedykowany do Kadetta E





Właśnie po wakacjach postanowiłem że białas zostaje, a plan na szarego zmienia się o 180 stopnii.

Przerzuciłem Recaro Connolly (obecnie siedzą inne boczki )



Wrzuciłem na tył lampy od Lemansa z pomarańczowym kierunkiem



Później znów całkiem niechcący kupiłem swoje wymarzone N126 - co wymusiło montaż haka

Jak się później okazało hak jest ultra przydatny

Wybór padł na Steinhoffa dedykowanego do Kadetta (nie chciałem ciąć zderzaka)



Później nadeszła zima... zmieniłem zimowe koła na 15" OEM Opla (nie podobają mi się totalnie na tym aucie) z oponkami Yokohama



Później "grzybonaprawa" poprzednika postanowiła odpaść, zamiast szpachlować starego błotnika wolałem wrzucić nowy zdrowiusieńki.

Nie chciało mi się go lakierować (brak czasu)



Postanowiłem że chcę jakąś OEM'ową kierownicę do środka... Wybór padł na kierownicę od Corsy A którą już zdążyłem pokochać



Kierownica pójdzie do obszycia skórą

Wrzuciłem też jako taki sprzęt grający do środka, tak aby przyjemnie było sobie posłuchać muzyki w środku

Przyszło lato, przyszły też nowe felgi - wybór padł na felgi pochodzące z pakietu Irmscher Junior Line do Kadetta




Pierwszy dziewiczy wyjazd z Niewiadówką już za nami



Plany na najbliższy czas jeśli chodzi o białasa to wrzucenie nowej maski i drugiego błotnika - lakierowanie tych elementów na biało

Poprawki lakiernicze, kilka zaprawek i polerka całości, lakierowanie kół

Lakierowanie i montaż pakietu Kamei

Jeśli chodzi o przyczepkę to tam też trochę pomodziłem i powymieniałem

W przyszłym roku i ona zostanie polakierowana na nowo, a jeszcze w tym roku wleci oś z rozstawem 4x100 i wlecą Oplowskie pentagramy

Na pewno pominąłem jakiś miliard drobnych modyfikacji

[Kabat]

Foto prawie jak z 1988r

Kamei'ów nie udało mi się prysnąć w kolor nadwozia - lakier mi się bez przerwy ważył i się poddałem

Zderzak tylny do wyregulowania bo wisi paskudnie

Czarny mat to opcja tymczasowa - do czasu lakierowania całego auta

Cieszę się jak małe dziecko z nowych zderzaków - jedno z marzeń od kiedy tylko się Kadettami interesuje

[MaTT]

Ładny pakiecik, tylko na progi by się coś jeszcze przydało

[Kabat]

Skoro zrobiłem taki opis dla szarego, to musiałem zrobić też dla białasa żeby się nie obraził (to mega złośliwy samochód - jak tylko coś pogrzebie, a nie daj bóg umyję szarego - bankowo coś się spie*doli w białym )

Opel Kadett E 1990r.

Zewnątrz:

- koło na lato: Irmscher Speedline z pakietu Junior Line do Kadetta E + Continental ContiSportContact 185/55 R15
- koło na zimę: Ronal OEM Opel 14" + Hankook Icebear w440 (genialne zimówki - polecam każdemu)
- zderzaki przedlift + dokładki Kamei X1
- emblematy przedliftowe
- lotka tylnej klapy Zender
- owiewki szyb Heko
- hak holowniczy Steinhoff

Wewnątrz:

- skórzane fotele Recaro Connolly z Kadetta GSi Champion
- 4 x el. szyby
- el. szyberdach
- dywaniki gumowe OEM do Kadetta
- kierownica Raid Multicolor zamiennie z 14toma innymi kierownicami xD
- przedliftowe przełączniki i zegarek
- przedliftowy digital
- boczki drzwi z wersji LS
- delikatne audio (Blaupunkt Tokyo 110, w podszybiu 10cm Pioneer, w drzwiach 165mm JBL, w bagażniku nieduża (24l) skrzynia zamknięta z głośnikiem Rockford Fosgate Punch 25cm zasilana wzmacniaczem Crunch (nawet nie pamiętam ile W )

Silnik: C16NZ w bdb stanie (o rzeczach które wymieniałem z kaprysu i z potrzeby nie będę pisał, ale było tego sporo ) z delikatnych modyfikacji to usunięty ori filtr "UFO", czapka na wtrysk od Astry F, guma z Astry + puszka z Kadetta C18NZ, zaślepiony zawór EGR

Zawieszenie przód/tył: -40 Vogtland/-35 H&R + wszystkie gumki, sworznie, końcówki nowe Ruville

Jeśli chodzi o plany:

- na pierwszym miejscu stoi lakierowanie całego auta (lakier jest hiper zakałą tego auta)
- przed lakierowaniem oczywiście wymiana elementów blacharskich na takie w co najmniej bdb stanie (wszystkie już mam)
- skompletowanie pakietu X1 do końca (zostało jeszcze tylko wykopać spod ziemi nakładki na progi
- wąskie listwy drzwiowe od przedlifta
- przedliftowa listewka do otwierania bagażnika
- obniżenie przodu o około 1/1,5cm
- konserwacja podłogi i wszystkich profili zamkniętych
- poprawienie systemu audio żeby przyjemniej się słuchało starych hitów z lat 80/90
- wymiana boczków na tłoczone przedliftowe
- fabrycznie nowe ori emblematy z Vauxhalla Astry MK2
- fabryczne dekory z wersji Snow
- lakierowanie dokładek i zderzaków tak jak w wersji Snow
- spryskiwacze przednich reflektorów
- zrobienie porządku pod maską (ale bez większych fajerwerków )
- renowacja letnich kół (są okropnie polakierowane )
- lakierowanie elementów zawieszenia na nowo
- i dosyć kontrowersyjny krok: LPG

I coś na pewno jeszcze się znajdzie









Zdarzyła się i taka sytuacja:


Winowajcą okazał się czujnik halla w aparacie który pociągnął za sobą kilka innych rzeczy - między innymi cewkę



Wspomniane wyżej emblematy:





Później przyszła zima:






Później białasek wypierdział (przeze mnie) uszczelkę pod głowicą, przy okazji zmieniłem inne uszczelki, uszczelniacze, tarcze i klocki



Kolekcja emblematów się lekko rozrosła:



Dumny jestem, bo w te największe mrozy Kadett (mimo słabego akumulatora) był jedynym odpalającym autem w domu

[Kabat]

Ostatnio w łapy wpadł mi taki świetny rarytas






Wrzuciłem jeszcze tylne lampy Helli na tył i emblematy z Astry mk2




Polakierowałem Plistigównem słupki na czarno i ogarnąłem go nieco... Wystawiłem też szarego żeby się nieco przewietrzył



Polakierowałem Irmschery, wczoraj zabrałem się za wymianę kół na letnie

Podnoszę przód - moim oczom ukazała się pęknięta sprężyna Vogtland postanowił sobie pęknąć z niewiadomych przyczyn

Szybka decyzja - na koziołki i rozbieramy gnoja

Usunąłem fabryczne gniazdo sprężyny, wrzuciłem talerzyki które kieeeeeeeeeeeeeedyś sobie dorabiałem do szarego, do tego wrzuciłem sprężyne z gwintu FK od VW Polo



Zmontowałem - efekt w sumie średni, nieco niżej niż na poprzednim zawiasie

Podnoszę tył... BRZDĘK... Patrzę pod auto - sprężyna leży w dwóch częściach...

Szybkie rozeznanie na olx/allegro - szukam sprężyn. Znalazłem Weitec -40 (miałem nadzieję że dupa się nieco dźwignie do góry) Całkiem niedaleko - pożyczam auto i jadę

Kupiłem sprężyny, wracam do domu, szybki montaż. Spuszczam auto z lewarka...

CZY ABY NA PEWNO NIE WYPADŁY TE SPRĘŻYNY? CZY NA PEWNO JE ZAMONTOWAŁEM?

Dupa siadła dobre 2cm xD

NO KUWA MAĆ.



Troszkę się zezłościłem - szybka burza mózgu, podnosić tył, czy obniżać przód? Finalnie padło na obniżenie przodu + delikatne podniesienie tyłu.





Pokombinowałem z zawiasem z przodu - finalnie wyszło coś takiego (tył podniosłem o ok 1cm, ale po przeróbce wydechu raczej podkładki wylecą spod sprężyn )

Finalnie seryjny mc pherson został skrócony o 5cm, wleciały wkłady z gwintu FK AK Street do Corsy C i sprężyny FK z gwintu do VW Polo Prowadzi się idealnie, jest nisko, ale nie ma głupkowatego podskakiwania na każdym dołku - jestem hiper zadowolony:D

Siadł myślę że przepysznie - obecnie siedzi na pewno niżej niż Szary

Z innych rzeczy to, założyłem zdrowy błotnik od strony kierowcy (nie mogłem patrzeć na rudą szmatę wyglądającą spod zderzaka ) Kolor inny, bo polakierowałem go zlewkami które znalazłem w garażu xD

Znalazłem w garażu trochę więcej "zlewek" i postanowiłem że prysnę dokładki na biało.





"będzie 100% seria, przewiduję totalne zero modyfikacji..." xD





Niedawno udało się wyrwać w śmiesznym pieniądzu zdrowe drzwi do Kadetta - mam już wszystkie graty potrzebne do lakierowania wszystkiego w jeden odcień białego, teraz czekam tylko na cieplejsze dni

[kruszyn]

Kabat jak zawsze na propsie :d gratuleszyn

[Teo]

Zawsze się zaczyna od słów... "to tylko daily, nic nie będę robił". A później powstaje projekt a później czas znów na inny dupowóz
Fajnie, że jeszcze do Kadetta da radę takie rarytasy w postaci spojlera na klapę wyrwać - pewnie nie mało ojro poszło
Kibicuję aby pogoda się polepszyła i czekam na lakierowanie!

[Kabat]

Jeśli chodzi o plany co do białego Kadetta, to:

- lakierowanie całości
- ogarnięcie komory (ale bez żadnych kaskaderskich clean looków)
- ogarnięcie audio
- obniżenie tyłu
- przeróbka wydechu
- zmiana koła na 17" + 185/35 (pochowane mocno w nadkola)
- spryskiwacze przednich reflektorów
- dekory od Snow'a
- nakładki progowe Kamei X1
- wąskie przedliftowe listwy drzwiowe
- grzane dupy
- fabryczna kierownica z przedliftowego GSi obszyta skórą + klakson z Vauxhalla Astry mk2

I cała masa pierdołek

[Kabat]

Zacząłem już rozbierać białego żeby popasować nowe elementy na auto i zacząć dopieszczać całe auto przed lakierowaniem.

Jednak silnik w sedanie umarł co jednocześnie wymusiło u mnie ogarnięcie na szybko białego - bo najzwyczajniej na świecie nie miałem czym jeździć

Fejsbukowicze już widzieli Wpadło nowe koło - klasyczny monoblock - Azev A 16" 7,5J ET35 z oponką Hankook Ventus V12 195/45 (mega polecam - chyba najlepsza drogowa opona z jaką miałem styczność )





Miało być inne koło, ale finansowo bym się nie wyrobił Nie żałuje tego Azev'a ani troszkę - jest ideolo, jak przód delikatnie klapnie to będzie w ogóle ideolo