Jezu, wieki mnie tutaj nie było. A trochę się podziało jeśli chodzi o plany. Ogólnie doszedłem do wniosku, że mając opcję alternatywną, ratowanie spodu budy nie ma sensu ani pod względem finansowym, ani późniejszej sztywności nadwozia. W związku tym trochę poszperałem i oto jest - następczyni Ciornej Kozy!
1.0 12v, wersja absolutna bieda.
W planach rozebranie całego auta do gołej blachy, pospawanie 2 słabszych miejsc, dobra konserwacja, malowanie całej budy, bo czarna już nie będzie, a jajecznica też nie zostaje, przeróbka komory silnika i lekki clean look, faltdach, w końcu ogarnięcie większych hebli z przodu, przejście na tarcze z tyłu, malowanie silnika, skrzyni itd. no i przerzutka gratów z czarnej. Miał być też w tym roku SWAP, ale nie wyrobię finansowo. Natomiast w przyszłym roku będę zastanawiał się między C20XE, a C20LET lub B204 Turbo z Saaba. Zobaczymy jak mnie poniesie fantazja
Plany są bogate, a zaczynam późno, wiec pewnie skończę w drugiej połowie sezonu, o ile nie pod koniec, no ale takie życie.
Z innych rzeczy, mimo, że nie planowałem, to nabyłem lampy Morette. Dokupiłem do nich brewki Kamei, żeby nabrały trochę "pazura". Po przymiarce jestem dość mocno podjarany. Muszę zregenerować odbłyśniki, pokombinować z kabelkami m.in. pod kierunkowskazy, które będą w wewnętrznych wkładach, no i pomalować obudowy i brewki, zapewnie na stalowo, podobnie jak felgi.
Pozdrawiam.