Wolne od pracy mi służy.
Autko wymyte i nawoskowane, po czym zamknięte w garazu ( w tygodniu nie jeżdze wgl bo do pracy mam blisko a robie po 13h)
Do tego wyeliminowałem tęczę podświetlenia w środku i wszystko tak jak wedle planów jest niebieskie nie jaskrawe,fajnie mi sie komponuje z radiem i tak miało być.
Słoneczka i zyzolka dostały białe podświetlenie tak jak i tablica rej.
Więc etap podświetlenia wkońcu mam za sobą i mogę się zająć wazniejszymi sprawami.
Na szczęście żarówek miałem pełno to i skompletowałem podświetlenie.
Na foto widoczne tylko górna część bo dopiero zaczynałem zabawe z dołem.
Jeszcze został licznik w którym śruby nie maja zamiaru się po dobroci poddac.
Doszła tez pierdoła w postaci mojego ulubionego czarnego wunderka.
Udało mi się tez wkońcu ogarnąć w garażu na tyle ,że Asia może wkońcu stać z dachem nad głową.
